Jednym skowycze dusza, inni tesknia za domem.

   Okudżawa Bułat

 

 Dopóki nam ziemia kręci się, dopóki jest tak czy siak

Panie ofiaruj każdemu z nas, czego mu w życiu brak

 Mędrca obdaruj głową, tchórzowi dać konia chciej

Sypnij grosza szczęściarzom....i mnie w opiece swej miej

 

 Dopóki ziemia obraca się, O Panie nasz,

 na Twój znak Tym, którzy pragną władzy,

niech władza ta pójdzie w smak

Daj szczodrobliwym odetchnąć, niech raz zapłacą mniej

Daj Kainowi skruchę.... i mnie w opiece swej miej.

 

Ja wiem, że Ty wszystko możesz, ja wierzę w Twą moc i gest

 Jak wierzy zabity żołnierz, że w siódmym niebie jest

Jak zmysł każdy chłonie z wiarą, Twój ledwo słyszalny głos

Jak wszyscy wierzymy w Ciebie, nie wiedząc, co niesie los.

 

 Panie zielonooki, mój Boże, Jedyny, spraw

- Dopóki nam ziemia toczy się, zdumiona obrotem spraw

 Dopóki nam czasu i prochu wciąż jeszcze wystarcza jej

- Daj każdemu po trochu.....i mnie w opiece swej miej.

 

 

...piekny wiersz, prawda? Znalazlam wczoraj wieczorem czekajac na Kogos. I zaczytalam sie w B. Okudzawie na dobrych kilka chwil. I az mialam taki maly smutek, ze ja nigdy nie bede poetka.

Ale, jak wszem i wobec wiadomo, kazdy ma swoj talent do czegos. Jedni dobrze gotuja, inni dobrze mowia, jeszcze inni znaja sie na kierowaniu restauracjami, Bulat pisal wiersze, a ja...

 Ja mam wiele talentow po trosze. Ale jednego chyba jednak troche wiecej. Tego talentu do Slowa. I do nauczania mam talent, ale to juz taka praktyczna sprawa;).

   U nas dzisiaj niepogoda. Znaczy pada za oknem, szaro-buro. Byle jak jednym slowem. Do tego weekend, a zatem moj dziadek lezy w depresji. Tak jest co tydzien i chociaz niby sie juz do tego przyzwyczailam, za kazdym razem nieco siada mi to na psyche. Takie te dni sa wtedy ciche. Chora Cisza, co nie odpreza, a meczy.

 Tak bedzie do jutra wieczorem. Od poniedzialku rusza znowu maszyna- terapie, telefony, odwiedziny, praca.. jednym slowem kolowrotek. Ale dziadek to lubi, a przynajmniej potrzebuje, zeby zagluszyc skowyt duszy. Bo skowycze mu chyba bardzo. Z samotnosci, niezadowolenia, niemoznosci..

Ciekawe jest to, ze sa ludzie, ktorzy potrafia choroby znosic ze spokojem i pogodzeniem. Tak.. radosnie. Tak z wiara. Widzac rowniez w tym Sens. Ale takich chyba jest mniej. I w kazdym badz razie moj dziadek do nich nie nalezy;) A zatem przed nami kolejny smutny weekend, mam nadzieje, ze szybko minie...

  Moj pies wlazl mi na krzeslo, tak, ze siedze na samym kancie, a on spi za moja.. pupa, ze sie tak wyraze. Chcialam powiedziec-plecami, ale one sa przeciez wyzej;) Taki zaufany tam lezy i mieciutki. I chyba jest rozpuszczony..;)ale to nic.

Idac dzis rano z Sunia na spacer cala droge musialam ja przekonywac, ze jest psem i musi chodzic na takie glupie spacery. A lalo, jak z cebra.. I mialam wrazenie, ze jakby mogla, powiedzialaby- ty jestes madra w tej kurtce zimowej z kapturem, co ja potem zdejmiesz.., a ja?? Futro zdejme, czy jak..;) I dlatego teraz nie bucze na nia za to krzeslo, bo faktycznie nie jest mila sprawa spac w mokrym futerku.

  Wczoraj porozmawialam sobie ze Znajomym. O marzeniach i planach i szczesciu. Milo jest tak czasem pogadac z Kims, kto usmiechem i po prostu byciem poprawia nam humor i sprawia, ze czujemy sie mniej sami i nie tak daleko od domu .

 Naprawde nie mam nic wazniejszego niz Czlowiek!

 Chcialabym byc juz w domu.. Niedlugo bede.

A tymczasem wracam do pisania pracy, bo po poludniu musze jechac do G., co jej plecy wysiadly i dziecmi trzeba sie zajac;)

Milej soboty Wam zycze.

Komentarze

  1. Dziękuję Ci, ten komentarz bardzo podniósł mnie na duchu, że znajdują się jeszcze takie osoby, które czytają i widzą....to wiele dla mnie znaczy w tych czasach, kiedy czuję się głosem wołającego na pustyni. A talent do Słowa masz. Masz. Zazdroszczę Ci go. Ty masz go ot, ja to cwaniak przemykający się ciemną nocą po bocznych uliczkach myśli. Pod latarniami...ze światła w mrok. Z dziadkiem po prostu bądź. Starsi ludzie są trudni. Ale trzeba z nimi być. Pisz dalej, ja będę słuchać. Naprawdę. Goraco pozdrawiam! http://herohealter.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że w pisaniu postępy dziś znaczne.. :-)Podoba mi się jak piszesz: długie notki, takie życiowe, takie czasem o niczym, a czytać się chce; czasem zaś wypełnione słowami, które przeczytać powinien każdy. I zapamiętać.P.S. Też kocham łazic po cmentarzach, i równie mocno nie znoszę pająków :-))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Swiat sie nie zawalil, kiedy spalam.

Jak w studni

Lewe ramię