Urodziny
Jest taka sprawa- jutro mam urodziny. 38 rzecz jasna, co już ustaliłam. Z reguły na ten dzień pisałam posta podsumowującego rok, taki mam też zamysł dziś, ale nie wiem, co mi z tego wyjdzie.. Każdy rok jest ważny, nawet ten, kiedy nie wydarzy się nic spektakularnego. Nie urodzimy żadnego dziecka, nie wyjdziemy za żadnego męża, nie kupimy mieszkania, mebli, czy samochodu. Nawet taki "zwykły" rok, bez fajerwerków, jest wyjątkowy.. Bo żyjemy.. Zbieramy doświadczenia, wymieniamy je z ludźmi dookoła, słuchamy nowej i starej muzyki, doznajemy wzruszeń, radości i zasmuceń. Rok mija, my mijamy, a nasz potencjał rośnie. Mój ubiegły rok był ważny. Chwilami trudny, chwilami delikatny, momentami arcyciekawy, a i nudne dni się przydarzyły. Poznałam kilkoro wyjątkowych ludzi, zmieniłam pracę, zdałam egzamin na prawo jazdy, mój synek nauczył się liczyć do 8:) Zrobiliśmy remont, przeczytałam kilka mądrych książek, byłam na kilku pięknych koncertach. Popłakałam sobie na kilku cudnych filmach,