Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2010

Spacer w chmurach

Z okna mam naprawdę piękny widok. Niebo rozchmurza się, słońce próbuje zawładnąć mgłą, jest w tym jakaś nadzieja.. Wojtek siedzi w łóżeczku i gada do samolotu, jest już taki duży.. Dni mijają szybko, chyba nawet zbyt szybko, momentami dopada mnie żal za tym, co było minutę temu, dzień temu, kilka miesięcy temu. Znowu trudny czas za nami. Jestem na L4 od lutego. Rozsypałam się po samowolnym odstawieniu leków, pracy w warunkach mobbingu i wiadomości, że opiekunka bardzo źle traktowała mojego synka. Młody nam się znerwicował, płakał po nocach, itd. Opiekunka wrzeszczała na niego, biła i zamykała w jednym pokoju. Niby tylko kilka miesięcy, a ja do teraz nie mogę sobie tego wybaczyć. Leki znowu mnie wstawiły na normalne tory, zaczęłam czuć się super, ale okazało się, że nie mam już pracy. Ktoś inny został zatrudniony. Co dalej? Postanowiliśmy wykorzystać tę lukę zawodową na... kolejne dziecko:) I tak je chcieliśmy, a lepszego momentu chyba nie będzie. Tak więc jestem w ciąży, w 5tym