Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2011

Minął rok

Wczoraj minął rok od mojej drugiej straty. W blogu, to zaledwie kilka wpisów, w życiu zaledwie kilka miesięcy. A w sercu? W sercu to miliony smutków i zamyśleń. Tysiące zastanowień i spojrzeń w mijane wózki. Kilka słodko-gorzkich wiadomości o czyichś ciążach i narodzinach. Setki myśli, może tak miało być... Wojtek potrzebuje mnie tak dużo, czy byłoby we mnie miejsce na drugie dziecko? Czy miłość byłaby sprawiedliwa? Nie wiem. Wiem tylko, że część moich utraconych dzieci będzie ze mną już zawsze.