Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2016

Dla Niej

Obudziłam się z mocnym postanowieniem zrobienia wpisu na blogu. Tak, postanowieniem, bo mi coś ostatnio to pisanie umyka w natłoku życia banalnego. Dziś napiszę o tym, co mnie wkurza. Od dawna chciałam to z siebie tutaj wywalić, ale zawsze jest tak, że dopada mnie jednorazowo jedno wkurzenie, a dla jednego nie chce mi się odpalać laptopa. A z telefonu jest zwyczajnie niewygodnie. Dziś jednak postanowiłam, więc uczynię! Zacznę od Lidla, a dokładnie od aplikacji lidlowskiej, co to na niej namiętnie sprawdzam oferty tygodnia. Bo muszę tu nadmienić, że owe oferty są moją dziką namiętnością. I nie, żeby coś kupować, tylko żeby wiedzieć. Może inni bardziej chcą wiedzieć, co się dzieje na świecie, w polityce i w czyichś majtkach, u mnie jednak Lidl stoi nieodmiennie, od dawna na pierwszym miejscu ciekawości. Zatem aplikacja lidlowska.. Ha!, pewnie jest myśl- nie działa odpowiednio dobrze, zawiesza się, nie ładują zdjęcia i co tam jeszcze Bóg dał.. A tu niespodzianka! Mam w pompie działanie ap