Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2016
Znowu mi się robią przerwy w blogowaniu, ale kto obserwuje, ten wie, że na przestrzeni 10 lat mojego blogowania i takie okresy bywały. Kiedy nie piszę, to znaczy, że życie mnie wchłania i czasu nie daje. Albo siły. Jest ostatnio u nas trochę bałaganu i sporo trosk o synka. Załatwiam nauczanie indywidualne, młody w domu funkcjonuje w miarę, a nawet, jak na przpadłość dobrze, natomiast we wszelkich placówkach masakra. Mam osobiste zdanie na temat, dlaczego tak jest, ale mało kogo to interesuje. Jestem zmęczona ciągłym przekonywaniem ludzkości, że mój syn jest fajnym dzieciakiem, że tylko podejście dobre musi być. Zawsze przychodzi moment, kiedy ludzkość się wypala i nie dając rady rzuca na nas pytanie: co się dzieje w domu, że on taki jest??!!! A co się ma kurwa dziać? Że tak pytaniem odpowiem.. Żyjemy sobie zgodnie, zgodniej o wiele niż kiedykolwiek. Kot łagodzi obyczaje. Ojciec ogląda Archiwum X zamiast wiadomości, żeby się nie nerwować. Matka sobie uprawia różne hobby pokojowe. Dzieck