Twarzowa sprawa.

Dzisiaj będzie twarzowo..:)

Moi Czytacze Drodzy oto odsłona nr.1..

Dopasowawszy poniższe do wspomnianego już kiedyś Fica vel Suni Psa Szybkiego ułoży się Wam układanka, maleńki skrawek puzzli zwanych Oleną i jej życiem..:)

 

 

Komentarze

  1. Rzeczywiście bardzo twarzowa notka... Pozdrawiam =)

    OdpowiedzUsuń
  2. ano taka twarz, jaka Pani... czy jakoś tak:))))

    OdpowiedzUsuń
  3. ha! mów mi prywatnie Ola!:))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow!:)Ładniutko wyszłaś na tej fotce:)Pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Badzo dziękuję!:) pozdr również

    OdpowiedzUsuń
  6. O, ale ładna buzia się pokazała....witaj, Oleno!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiesz, dlaczego pomyślalam o zdjęciu? Bo obejrzalam sobie Twoje i jakies takie miłe to było.. Pomyślałam, a czemuż by nie:) Człowiek może bardziej personalny się robi, czy jakoś tak:) Pozdr i dziękuję za inspirację:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niesamowicie wyglądasz na tym zdieciu, teraz wiem czemu powstał niejeden obraz i wiersz, wielbiący urodę kobiecą. Wystarczy tylko spojrzeć...ja to mam szczęście -piękna, mądra i utalentowana poetycko, moja ty autorko niejednego tomiku i powieści. I jak tu się w takim ideale nie zakochać i nie stracić dla niej głowy?! Jesteś tym o czym większość ludzi nawet nie śmie marzyć.......a ja to spotałem -prawdziwy ze mnie szczęściarz. Kocham Cię Oleńko !!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję Kochanie..

    OdpowiedzUsuń
  10. > Niesamowicie wyglądasz na tym zdieciu, teraz wiem czemu> powstał niejeden obraz i wiersz, wielbiący urodę kobiecą.> Wystarczy tylko spojrzeć...ja to mam szczęście -piękna,> mądra i utalentowana poetycko, moja ty autorko niejednego> tomiku i powieści. I jak tu się w takim ideale nie> zakochać i nie stracić dla niej głowy?! Jesteś tym o czym> większość ludzi nawet nie śmie marzyć.......a ja to> spotałem -prawdziwy ze mnie szczęściarz. Kocham Cię Oleńko> !!!

    OdpowiedzUsuń
  11. daruj sobie, bo będę musiała kasować

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Swiat sie nie zawalil, kiedy spalam.

Jak w studni

Lewe ramię