lalalalalala
Wiecie, co właśnie zaplanowałam??:))))) Straszne sprawy sobie umysliłam! I to całkiem abstrachując od Miłości, Zakochania, paszcz obcałowanych i innych tego typu rozrywek:)
Sobie wymyślilam, że... zrobie sobie dzisiaj wagary!!! Ha!:)
Zaraz odwolam zajęcia i korepetycje i... zajmę się tłumaczeniem pracy dla Kolegi:))) Takie troche z deszczu pod rynnę, ale to najlepsze wyjscie z sytuacji, bo Kolega już nagli, a zajęcia odrobimy. Jako, że takowych poczynań nie poczynałam jeszcze troche mi nieswojo, ale tylko trochę:) Bo ja mam sumienność we krwi..
Jak już przetłumacze, co trzeba, a będzie to straszne, bo praca jest o tematyce historyczno-obronno-bojowej, dostanę w głowę i padnę!:) Ale potem się pozbieram szybko, zrobię cała ładna i elegancka i ... pobiegnę na koncert Bajora do opery!!!:))))
A jak się cieszę!!!!
TAAAAK się cieszę!!!!!!:)
I będę sobie dziś cały dzień lalalala pod nosem lalala... taką sieć chciałbym mieć lalala.. taka miłość w sam raz lallalalala... co to jest czułość lalala...jestem diabłem na dnie szklanki, trzeba mnie pić do dna lala
Taki będzie mój dzień. Mój 8 marca. Mój dobry dzień..
Korzystając z Okazji chciałabym życzyć Wszystkim Kobietom Cudnym, które to czytają dużo miłości i radości, a Wszystkim Panom, którzy nie daj Bóg zapomnieli!! olśnienia pamięci i szybkiego kłusu do kwiaciarni!!
Ole!
Nigdy nie zapominamy... Nigdy nam na to nie pozwolicie ;)
OdpowiedzUsuńi chyba dobrze, że tak jest?:) przypominamy Wam o najlepszej części Waszego zycia i świętowaniu tego!:)
OdpowiedzUsuńudanego wieczoru na koncercie zycze :o)) ... baw sie dobrze :o)) ...
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru życzę. Zazdroszczę tego "W pierwszym takcie tego walca...." i "A ja wbity w kąt...".....
OdpowiedzUsuńI wzajemnie, Kobieto Cudowna :-))Łączę się w tłumaczeniowym bólu, choć nieco inna tematyka mi się trafiła: wykorzystanie biowodoru jako paliwa. Też masakra.
OdpowiedzUsuńdziękuję!!! bawilam się cudnie!:) koncerty to jedna z najlepszych sprawek człowieka:)
OdpowiedzUsuńa na leśnej polanie pan zdjął pani ubranie i chyba nie dowiedział się jednak, co to czułość, bo go za niewierność zjadł wilk!:) koncert był cudny!:) pozdr cała rozśpiewana...
OdpowiedzUsuńeeee tam bóle!:) po takim koncercie, to i porodowe nie straszne:)) chyba będę rodziła na koncercie Bajora, mnie tak oszołomi, że zapomnę o partych hahahha:) pozdr serdecznie
OdpowiedzUsuńWitaj Oleńko, w tak wyjątkowym dniu życzę Ci abyś była tak szczęśliwa na codzień jak ja byłem wczoraj i jetem teraz. Moc kwiatów prezentów i radości z bycia sobą, wbrew innym. Bądź taka jaka jesteś i nigdy nie zmieniaj się, bycie sobą jest podstawą i wyznacznikiem człowieka szczęśliwego.Oby stan w jakim jesteś po koncercie nie opuszczał Cię nigdy.......
OdpowiedzUsuńDziękuję kochanie, tęskno mi do Ciebie..
OdpowiedzUsuń