Hallo..

Do pierwszej kawy poczytałam Was. Do drugiej powiem dzień dobry, co u mnie.. A zamias trzeciej polecę kupić bilet na Gaelforce Dance, który to sobie na urodzinki poprosiłam:)

Juhu! To już w czwartek!:) Znaczy się te tańce:)

Ale miało być, co u mnie..

Melduję, że:

U mnie dziś bez koszmarów! Puszka z rozpędu w szafie, ale mleko na blacie się kisi:), książki i w ogóle wszystko hula po pokojach, jak w czasach świata tworzenia, od oczu otworzenia świetlistych o niczym nie myślę, tylko się przeciągam i grzbiet, jak kot wyginam.

A kochać potrafię pierwsza klassa!:)

Generalnie mam chyba taki dzień z gatunku: jesteś super Olena!:)

Ta nieskromność kiedyś odgryzie mi piętę.. A coo tam.. mam dwie, niech żre!

 

Tylko żonkile wyrosły w doniczce na pół metra i stoją na stole jak takie małe pyszczki zdziwione, że gdzie one są..?

Że halllooo, czy to już wiosna?

 

ps. Dla niewtajemniczonych, co to też ja za tańce połamańce..

http://www.riverdance.com/htm/multimedia/video_clips/index.htm#

Tutaj klik klik na View Windows Media Video obok zdjęcia:)

To inna grupa( Riverdance), do Gaelforce Dance nie ma klik klik:)

Komentarze

  1. Ja co prawda kawy nie pije, ale między jednym, a drugim kubkiem mojej ukochanej herbatki malinowj zdążyłam w domu przeprowadzić tak zwane porządki wiosenne (tzn. w moim pokoju)... Jestem z siebie niewiarygodnie dumna :) (byle mi nikt do szafy i pod łóżko nie zaglądał)..Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. przy trzeciej kawie zastanawiam sie , co znaczą moje sny ostatnio jakby cieplejsze... wiosna ? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No znalazłam:))) Dzień Dobry:))

    OdpowiedzUsuń
  4. ;))))!!!! Dziekuję za ponowne pozytywne naładowanie akumulatorów!!! To też potrafisz PIERWSZA KLASA!!!! Ja to mam szczęście do wspaniałych ludzi na blogach ;))))) Ściskam Cię Szalona serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. porządki jeszcze całe przede mną, ale poczekam do pourodzin, bo i tak mi naniosą:)))))pozdr

    OdpowiedzUsuń
  6. to zależy gdzie temperatura się podniosła... na zewnątrz, czy w sercu?:) pozdr

    OdpowiedzUsuń
  7. No to super, witam! Czego się napijesz?:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojej, dziękuję! ale mi miło się zrobiło:) ja też mam szczęście do ludzi, dowodem niech będą tutejsi Goście i Wszyscy moi cudni Znajomi w realu namacalnym:) no i Czarodziej mój kochany:) sciskam

    OdpowiedzUsuń
  9. Riverdance juz niestety nie wystepuje... chlip...smark... :( bylam na ich wystepie w 2004 na pozegnalnej trasie... uwielbiam ta muzyke i ten taniec... moglabym godzinami ogladac... co jakis czas sobie ogladam dvd ale to nie to samo ehhh...ale bede musiala sie zainteresowac ta grupa, o ktorej piszesz... hmm...

    OdpowiedzUsuń
  10. Cieszę się że tak wyjątkowo dobrze się czujesz, pozdrawiam cieplutko i ściskam. Stoję właśnie w "ślicznym" korku na szosie i sie zastanawiam po co ja tam jadę, zamiast do kochanej Oluni, to mnię gdzieś tam nie wiadomo gdzie gna. Rozsądek nakazuje masz jechać a serce: oszalałeś-zawracaj na Bydgoszcz, mam mieszane myśli jak podczas pierwszego spotkania zawrócić czy nie zawrócić. Musisz mnie oduczyć tego rozsądnego podejścia do codzienności, abym na pierwszym miejscu robił to co chcę a potem dopiero to co muszę. Nie wiem jak ty ale ja funkjonuje na zasadzie od jednego naszego spotkania do kolejnego a to pomiędzy, absolutnie się nie liczy. Jakie ja mam szczęście...................-spotkać taki skarb. Kochana jesteś Oluś pa paaaaaaaa

    OdpowiedzUsuń
  11. opiszę, jak było, czy warto się zainteresować tą grupą, ale myślę, ze tak:)) maja dobre recenzje.. Ja tez kocham tą muzykę, nawet szukalam kursu tanca tego typu, ale były tylko pląsy celtyckie:))) pozdr

    OdpowiedzUsuń
  12. Kochanie, kiedyś będziesz wracał zawsze do domu, w którym będę ja..

    OdpowiedzUsuń
  13. Moje Słońce się zasłuchuje i zaogląduje w Riverdance :-))

    OdpowiedzUsuń
  14. Już Go lubię:)))) pozdr

    OdpowiedzUsuń
  15. mi żonkile też wyrosły na pół metra, a ponadto zwięły, zeschły się i zgubiły kwiatki...hmmm czyżby dlatego, że ich nie podlewałam??;)

    OdpowiedzUsuń
  16. moje też już umarły, a podlewałam i dbałam.. Taka już chyba ich uroda, że żyją pięknie, ale krótko.. pozdr serdecznie, nie wiedziałam, że bywasz u mnie na kawce:)miło mi

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Swiat sie nie zawalil, kiedy spalam.

Jak w studni

Lewe ramię