Raumschiff Enterpreise
Noo suuper!!! Po tych rykach wczorajszych wyglądam jak zombi.. Suuuper!!!
Oczy jak poduszkowce, głowa jak koncer heavy metalowy i do tego moje rasowe "zimno"na ustach, dzięku któremu wyglądam, jakbym sobie wstrzyknęła silikon w górną wargę.. Normalnie Hollywood i Raumschiff Enterpreise w wresji zu Hause dla ubogich. Jeśli za chwilę z drugiego pokoju wyjdzie Jedi, to bedę wiedziała, że... pomyliłam filmy:)))
I oczywiście, że pytam siebie: Po co wyłaś??? Dlaczego szlochałaś i zużyłaś wszystkie chusteczki higieniczne??? Dlaczego, to ja teraz muszę iść kupić nowe? Idź sobie sama...:)
W Raumschiff Enterpreise rozdwojenie jaźni, to całkiem light-cikowa wersja.
Ale dobra kawa nie jest zła, za oknem słońce jak na Kanarach, w lodówce niedobitki tortu.. Myślę, że jakoś chwycę ten dzień za rogi, że tak sie wyrażę i szfnę to, co zamierzone. A zamierzony jest wyjazd do Maderów po Filca!:)) Został tam wywieziony w ramach higieny psychicznej urodzinowo-ludziowo-bezstresowej:)
Stęskniłam się za tą kulką małą czarna! Może to za nim tak oczy wypłakiwałam..?:)
Miłego dnia!
widzę, że wiele się u Ciebie działo podaczas mojej nieobecności w blogowym świecie:)....proszę już nie płakać:> sama wiesz;) buziak żeby uśmiech przegonił zimno na ustach i zapuchnięte oczęta:* uśmiech przecież przegoni wszystko:) a kulka czarna pewnie pomoże przegonić... -marcepanna
OdpowiedzUsuńja jak placzę, to mi szkoda chusteczek i biorę papier.tyle, że ja nie placzę.twardo, ot co.;]pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie! :) :*
OdpowiedzUsuńpodobno jak kobieta płacze to wygląda pięknie - że oczy niby takie zeszklone... hihi a co z czerwonym nosem i plackami na policzkach? a na spuchnięte oczka dobry jest żel ze świetlika... podrawiam :)
OdpowiedzUsuńNa febrę polecam vratizolin - też miewam te przypadłość. Młodzieży! Ty nie bucz, tylko się ciesz, bo najlepszy wiek Ci się zaczyna: już mądra, a jeszcze młoda. O! /kahunka/
OdpowiedzUsuńno ba:) taaki uśmiech to lek na każde zło!:) już nie płaczę, choć rano spojrzałam na jakis artykuł o Papieżu JP i już mi się prawie zachciało:), ale się nie dałam! Pozdr już cała powrócona do ludzi pogodnych:)
OdpowiedzUsuńjaka twarda:)) ja też nie placzę!!! już...:))) zaraz Cię odwiedzę:)
OdpowiedzUsuńno suuuper wyglądam, jak ryczę, suuuper:) Szwagier powiedział: o Norma jaka... zaryczana hahhaaaaaaa..To chyba nie był komplement:)))pozdr
OdpowiedzUsuńoooooo jak się CIESZĘ, że wrócilas!!!:))) normalnie się stęskniłam.. Już nie buczę Kapitanie!!! Cała wiosenno pogodowa zapsiona jestem, jest ok!:)) pozdr
OdpowiedzUsuńjuż ;)i byle więcej nie :)
OdpowiedzUsuńhehe... no takie sa skutki zbyt slugiego palczu :> ... ale najwazniejsze, ze juz przeszlo :o)
OdpowiedzUsuń