Jestem passe!

- Ulka, bo powiem szefowi, że wyszywasz w pracy.

Powiedziała Pani z Pięknie Wymalowanymi Oczętami w punkcie napraw melakserów. Powiedziała to do Innej Pani, skrytej za regałem.

Spojrzałam na nią pakując ów sprzęt odebrany z reklamacji w reklamówkę. ( bardzo nie lubię reklamowek!)Już chciałam przemilczeć, ale nie wytrzymałam, bo...

Zajrzawszy za regał wspomniany ujrzałam Inną Panią, która okazała się Blondynką w Ciąży Wysokiej, i która to siedziała na krześle i... faktycznie wyszywała!!!

- Ta Pani naprawdę wyszywa!!? Wystrzeliło ze mnie, jak z karabinu. A minę miałam zapewne jak Filip w konopiach.

- No, właśnie to POWIEDZIAŁAM, z uśmiechem odparła Ta Od Melakserów.

- A ja myślałam, że to oznacza coś innego, wydukałam, bo już sama się zapętliłam.

Panie Obie popatrzyły na siebie znacząco.

- Bo widzicie Panie, uprzedziłam ewentualne popukanie w czoło- kiedy mówimy, że ktoś szyje, to znaczy, że kłamie. Kiedy ktoś czaruje, znaczy, że nawija makaron na uszy, kiedy kadzi, to schlebia pusto, kiedy bajeruje, to... no nie wiem..,  kiedy wyszywa.. No właśnie! Skąd ja miałam wiedzieć, że wyszywanie oznacza wyszywanie???

Chyba miałam jakąś rozpacz w głosie, bo wszystkie trzy gruchnęłyśmy śmiechem homeryckim. Chyba nawet to dziecię Blondynki się śmiać musiało. Jak to szybko można poprawić humor komuś i sobie.

 

Z drugiej strony jednak, jak często szukamy znaczeń przenośnych w Dosłownościach... Jak często węszymy podstep tam, gdzie go nie ma. Jak często nie ufamy tylko dlatego, że ktoś nazywa rzeczy po imieniu. Tak się przecież teraz nie robi. Nie mówi się tak, jak jest. To jest passe..

Jestem passe! Niech wszyscy o tym wiedzą. Od dzisiaj jestem li i wyłącznie passe!!!

Kiedy mówię, ze Kogoś lubię, to...to tak jest!:)

 

Ps. Co oznacza do choroby- bajerować!!???

Komentarze

  1. też nie lubię reklamówek :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Bajerować ?......he he he :-))

    OdpowiedzUsuń
  3. ja to mam jeszcze dodatkowy defekt... zawsze wyszukam taką najokropniejszą i najmniej kolorem pasującą reklamówkę:) bo nie pomyślę, bo rzadko je noszę, a potem płacz i zgrzytanie zębów, że Pani Inna z reklamowką ma taką fajową intelektualną, z empiku np, a ja.. biało-zieloną" dom handlowy Rolnik w Szczebrówku Dolnym":))))

    OdpowiedzUsuń
  4. "he he he"... bo pewnie sam nie wiesz, co to znaczy Panie Kolego:))))

    OdpowiedzUsuń
  5. ...bajerowanie to męska specjalność...oj potrafią, potrafią niektórzy zamydlić oczęta.....

    OdpowiedzUsuń
  6. hehe... bo kto by sie spodziewal wyszywajacej kobiety w pracy ;o)) ... tez pewnie bym sie zdziwila...

    OdpowiedzUsuń
  7. bycie trendy jest juz passe! - byla taka audycja w radiu kiedys. a ja sie gubie w tych wszystkich słówkach, mnie rodzice wychowali na bycie zawsze taką samą.. jedyne, za czym podążam, przynajmniej myślowo - to moda. lubię obserwować jak się zmienia. a moja szafa wciąż taka sama ;) mam wrażenie że bycie niemodną i nieaktualną jest w jakiś sposób atrakcyjne :) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  8. Na to pytanie powinni odpowiadać panowie, wiekszosc z nich ma to bardzo dobrze opanowane :) Chyba rodzą się z ta zdolnoscia:) A tak wogóle to widze, że sporo się tu zmieniło, tak przejaśniało, ale ta poprzednia wersja tez była ok. Pozdrawiam i życzę Ci wesolych swiat.

    OdpowiedzUsuń
  9. zawsze można dyskretnie podebrać komus reklamówkę...;Dalbo grzecznie zapytać "Czy Pani się wymieni?".grubego zająca na Święta zyczę! :*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Swiat sie nie zawalil, kiedy spalam.

Rozmowa z Kotem

Dalie