Noc.

I żeby nikt nie pomyślał, ze ja tu, po drugiej stronie szyby,jakaś płaczliwa siedzę, albo-co. Siedzę tutaj kompletnie bezłzawa, taka nawet powiedziałabym sucho-trzeźwa.

Nie cierpię tego stanu.

Pewne sprawy uderzają we mnie tak dosłownie, że.. wiele bym dała, aby oślepnąć i ogłuchnąć.

 

Jutro jadę w odwiedziny gdzieś, gdzie jest dużo bólu.

Myślą wesprzyjcie mnie proszę..

Komentarze

  1. a i ja tulę:*

    OdpowiedzUsuń
  2. I tak każdy wie, że Surima tuli najmocniej i jeszcze buziaka w policzek daje :* Ale się nam na wiosnę pozmieniało :) beautiful :*

    OdpowiedzUsuń
  3. posyłam podpórkę myślową i kubek dobrej kawy... trzymaj się

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuję, każde utulenie dodaje mi 2 kg i 17 m energii:) dobrze, że tam jesteście!

    OdpowiedzUsuń
  5. a i Tobie dziękuję.. świadomość, że o mnie myślicie już ubija kilka komarów:) jeszcze legną się nowe, ale może już niedługo...

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja Was równo lubię!:) oj dziewczyny dziewczyny...:)

    OdpowiedzUsuń
  7. jesteście Wszystkie mistrzyniami w tuleniu!:) dziękuję! i odsyłam tyle dobrej myśli, ile zmieści się w dwie torby podróżne, dwie walizki, trzy kartony i dziesięć reklamówek z tesco... więcej opakowań na wysyłkę nie mam:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. eeehhh... jednak dobra kawa, to dobra kawa.. wiadomo:) dziękuję, powolutku się zbieram.. bardzo powolutku, pozdr

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Swiat sie nie zawalil, kiedy spalam.

Rozmowa z Kotem

Dalie