Wolność wyboru

Bycie singlem jest super! Naprawdę!

Zwłaszcza takim nieplanowanym i to w Długi Weekend. Tyllleeee dni pławienia się w odzyskanej wolności( której nigdy w sumie nie straciliśmy, ale fajnie brzmi). Odzyskanej wolności wyboru..

Wyboru programu w tv

Wyboru możności nie depilowania nóg

Wyboru swobody pożarcia ostatniej bułki

Wyboru fryzury na cebulę

Wyboru lektury zamiast sexu

Wyboru niemalowania paznokci do północy

Wyboru propozycji randki lub jej odrzucenia

Singlowanie jest naprawdę the best!

Ma tylko jeden mankament- nie ma z kim się podzielić radością możliwości wolności wyboru...

 

Niezbyt mi w tej radości do twarzy. Nie mój kolor.

 

 

Komentarze

  1. no jest fajnie... nie muszę dbać o siebie tak bardzo, stroić się jakoś specjalnie, mam tyle wolnego czasu dla siebie... fajnie jednak byłoby mieć czas wolny dla kogoś :/ a tak przespałam pół dnia, resztę przesiedziałam przed tv, by na koniec włączyć kompa i pogapić się w monitor... wolałabym inaczej...

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam to, Olenko, wypełnianie czasu różnymi skądinąd pożytecznymi i pięknymi zajęciami z braku.... ***

    OdpowiedzUsuń
  3. jakbym miała skomentować taki wpis u kogoś, napisałabym napewno- weź swoje życie we własne ręce, wszystko przed Tobą, życie jest wyspą skarbów nieodkrytych..;) taaaaa... ale to mój wpis, więc nie będę ściemniać:))) wcale niefajnie jest nie mieć z kim podzielić mysli..

    OdpowiedzUsuń
  4. poukładałam w szafie, powynosiłam klamoty do piwnicy, wyprasowałam kosz prania, wstawiłam pralkę, poukladałm płyty cd w stojaku tematycznie, posortowałam notatki, odkurzyłam tysiąc książek, poukładałam stare zdjęcia... i coś tam jeszcze... i nadal mam w nosie długi weekend w pustym mieszkaniu:(

    OdpowiedzUsuń
  5. gadka szmatka ...

    OdpowiedzUsuń
  6. rzeczywiście...:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Swiat sie nie zawalil, kiedy spalam.

Rozmowa z Kotem

Dalie