Parzaki
Znowu mnie zamyśliło.
A tak dobrze już było. Byłam pokomarowa pokrzywa z parzakami.
To taki etap posmutkowy.
Wolę go od komarów, co to przez nie dwa dni gubię.
Ale coś mi zostało powiedziane i ja nie mogłam tego nie usłyszeć...
Więc znowu mnie zamyśliło...
bzzzzzzzzzz... głupie komary, fuj!
Zabieram Filca i dobytek i jadę do Sister mojej na obiad bezdotykowy.
Dobrze mieć taką Sister i takiego Filca.
Nooo laska jaka ładna nowa szata graficzna :-))Dobrego obiadku iii nooo nie martw się > będzie dobrze :-))
OdpowiedzUsuńale on jakis brudny na brzuchu.albo to pierwsze siwe włosy na jego bujno owlosionej klacie. ;D
OdpowiedzUsuńŁatwiej niedźwiedzia ustrzelić niż pozbyć się stada komarów....Filca czochram po tych kudełkach,drapię pod brodą i za uszami, a dla Ciebie pozdrowienia cieplutkie. /kahunka/
OdpowiedzUsuńhihi mam nadzieję, że z Twoja relacją siostrzaną nie jest tak jak z moim bratem - odkąd się wyprowadził jesteśmy dla siebie mili i uczynni i wogóle.. pod warunkiem, że widzimy się najdłużej jeden dzień naraz :P pozdrawiam
OdpowiedzUsuńobiadoo było smaczne, a że dobrze będzie.. noo wiem.. cokolwiek to nie oznacza. W końcowym bilansie wyjdzie na plus. Jeśli dobrze policzę.. a nie byłam dobra z rachunków, nie byłam.. Dobra passa skończyła się około ósmej klasy podstawowej:) miłej niedzieli
OdpowiedzUsuńte siwe były tam od urodzenia, to taka jego-jej uroda:) Bo to Sunia Pies Wierny jest!:) pozdr
OdpowiedzUsuńFilc mówi wow! znaczy po pieskiemu- dziękuję za czochry:) Ja mówię- każda ciepła myśl przydatna i wdzięcznością odwzajemniana. Pozdr z krainy owadów.
OdpowiedzUsuńmoja relacja z Sister jest jedyna w swoim rodzaju. My się nie tylko krewnimy, ale też przyjaźnimy. Dziś pożarłyśmy razem 4 paczki drażów.. tego się nie robi z byle kim.. Ja gryzłam te miętowe i cytrynowe, Ona orzechowe i kakaowe. na takie dogranie potrzeba czasem wielu lat. Nam zajęło to 26. Ciekawe, czy relacje z innymi Ludźmi można wrzucić do pociągu pospiesznego, czy też muszą tak się wlec w czasie...Pozdr:)
OdpowiedzUsuńwierny, wierny.za tak sliczną mordę trudno nie lubić piesa. :)
OdpowiedzUsuńjakby tak pośpiesznym jechały to nie moglibyśmy tego docenić :) na zasadzie łatwo przyszło - łatwo pójdzie... aż zazdroszczę... wiosenny pozdrówek :)
OdpowiedzUsuńza taka mordę, to mozna już tylko... kochać piesa!:)
OdpowiedzUsuńwiosenne również pozdrowienia!:) a zazdrościć jest czego, bo to i Sister i Bruder mi się udali:) Zaczy Jemu się udali...:)
OdpowiedzUsuńFilc jak zawsze fotogeniczny i przesympatyczny :o))
OdpowiedzUsuńno ba:) bo Filc jest super modelką, lepszą od tych Kambel i innych Klum:) wdzięcznie wyglada nawet, kiedy śpi:)pozdr
OdpowiedzUsuń