Polowanie na blokersów.
A dzisiaj na przykład dzien minął bardzo miło!
Jak zwykle szybko, jak zwykle w biegu, ale za to jakże szlachetnie:)
W dobrym nastoju powitałam starych mych uczniów, co kontynuują naukę. W nastroju wyśmienitym wyszłam od Pani Fryzjerki, co mnie ucięła delikatną, acz sprawną dłonią. (Wyglądam bardzo dobrze, moim skromnym, nieco tylko subiektywnym zdaniem.) Co jednak najbardziej docenilam w Pani Fryzjerce, to fakt, że dokonała zamachu na me piękne włosy w przeciągu śmiesznej... jednej niecałej godzinki. W przeciwienstwie do niej Poprzedni Pan Fryzjer potrzebował na to godzin dużo więcej. I gadał, jak wściekły przy tym, czego okropnie nie lubię. Nie lubię, kiedy Fryzjer udaje przyjaźń. Moja Pani Fryzjerka milczała.
Wracając z pracy w godzinach późnopopołudniowych, nawet takich wczesnowieczornych rzeklabym, umyśliłam sobie, że jak przyjdzie Siostra( jak się umówiłyśmy), to zrobię poprawiny walentynek, co były głupie, jak wiecie...
W podskokach zatem zrobilam zakupy spożywcze tudzież walentynkowe. Jeszcze w szybszych podskokach zrobiłam klimaty świeczkowo-kominkowo-zapachowo-stołowe i ugotowałam same dobre smakołyki:)
Iśmy sobie posiedziały, pogadały, powspominały, pojadły... I Szwagier dojechał i też się najadł i pogadał.. I Sunię Psa wyszczotkowałam.. ups!, to już niekoniecznie walentynkowa sprawa:)
A teraz idę zapolować na blokersów,
dobranoc moi drodzy:)
czyli że gazem ich ??? :-)
OdpowiedzUsuńa sunia ma imię ?/ załóżmy że tak -to jakie ?
OdpowiedzUsuńwygazuję ich, że aż miło, może sobie przyjaciół tym napytam:)
OdpowiedzUsuńSunia ma imię, nawet nie załóżmy, że ma, tylko ma, ale chętniej mówię jej Pogromco Blokersów Ty Mój, ewentualnie- Pożeraczu Orłów Latających, ewent. Futrze Ty Sfilcowany, Potworze... itdMam pytanie do Męskiej Oglądalności Tej Strony- jak dokonac tego, żeby Filcowane Zwierze zaistniało fotosem tym na blogu??? Bo ja nie potrafię..
OdpowiedzUsuńjaka wiara w męski potencjał techniczny :-)) no no
OdpowiedzUsuńustawienia ----schowek obrazków ---przeglądaj ---dodaj---
OdpowiedzUsuńa później w pisz bloga ---wstaw obrazek (ikonka koło śmiejącej sie buźki ) i wybierasz i jest ---sfilcowany ....
OdpowiedzUsuńdrogi męski potentacie, ja w Was wierzę, bo Wy jesteście podwalina świata technicznego...:) w przeciwienstwie do właścicielek Filcu
OdpowiedzUsuńta instrukcja jest czytelna i Właścicielka Sfilcu jest na dobrym tropie...
OdpowiedzUsuńaczkolwiek podążając za następną natrafiam na pryesykodę na miarę Ewerestu... oni się nie godzą na moje Futro, bo im tu chyba czegoś za dużo.. jakichś parametrów chyba... , no bo przecież nie o nieprzyzwoitosc się rozchodzi.. Futro zarośnięte jest na amen, żadnej golizny... bleeee, a już myślałam, że będzie debiut..
OdpowiedzUsuńpoddaję się!!! jestem jednak lepsza w robieniu soku pomidorowego, tłumaczeniu zaimków dzierżawczych i nadinterpretacji męskich obietnic...:)
OdpowiedzUsuńtych inniejszych obietnic ma się rozumiec:) nie brać do siebie tego proszę Męska Części Oglądaczy:)))
OdpowiedzUsuńJednym słowem spędziłaś miło dzień i to jest najważniejsze. Wizyta u fryzjera zawsze poprawia mi humorek :Dmotylek
OdpowiedzUsuńnie łam się i bądź dzielna kobieto : znaczy to że należy odchudzić zdjęcie Sfilcaka a najprościej to zrobić przy pomocy outloka najedź na fotkę i prawym przyciskiem wybierz wyślij do - adresat poczty i zaraz po tym program zapyta czy pomniejszyć zdjęcie czy nie ,wybierz tak a jak pomniejszy to już w wiadomości zaznacz zapisz załączniki i zapisz . I Masz odchudzone zdjęcie :-))Sfilcaka;-)
OdpowiedzUsuńona jest cały czas aktualna ,powiem więcej ,że nawet próbowałem tyle ,że oryg. płytka jest nagrana z różnym badziewkiem co to muszę jeszcze pomyśleć jak się go pozbyć coby się dało to zgrać . Ale bądź Cierpliwa --bo cierpliwość to cnota (wiesz o czym mówię he he ) :-))))
OdpowiedzUsuńjestem chyba najcierpliwszą Oleną na świecie. Najcnotliwszą SPRAWA JASNA TEŻ!!! cierpliwosc ma przekłada się na tę nierówną walkę z techniką, blokersami i głupimi świętami zza oceanu. Cierpliwie czekam teraz na wiosnę, wygraną w totka i cud. Taki jeden. Mogę zatem cierpliwie poczekać i na kolędę bez badziewków, czy jak tam...:)
OdpowiedzUsuńmnie również poprawia, jeśli nie trawa ponad 2 godziny i miesci się w pewnych, przeze mnie ustalonych, granicach kosztowych..:) aha, i jak fryzjer za duzo nie gada:)
OdpowiedzUsuńha! proszę jaka instrukcja obsługi:))) danke mój drogi! jak tylko się siądę na chwilę dłuższą niz ta zrobie tak..:) i wtenczas zobaczymy, co teraz stanie na drodze kariery Filca:)ps. jednak chłop to chłop!
OdpowiedzUsuńA widzisz!!! Jednak Walenty czy też Po-Walenty nie był w efekcie taki zły .... i nawet sunia na tym skorzystała ....! ;))
OdpowiedzUsuńbrawo --zuch dziewczyna !!!
OdpowiedzUsuńa jak!:)
OdpowiedzUsuńJuż prawie zapomnialam, że był taki dzien...:) Sunia mam nadzieję też, bo to żadna atrakcja paść ofiarą wyczesywania filcu:) ale generalnie faktycznie nie jest źle, jak zwykle zresztą, pozdr :)
OdpowiedzUsuń