Blog małego miasta i odpsienie totalne.

Stało się.. Jestem odpsiona! Ale bez wielkiej euforii moi drodzy, bo ja to upsienie lubię.

Pojechałam w południe do Rodziców w celach odwiedzawczo-odpsiajających. Nie obyło się niestety bez dramatu w autobusie, bo trafilam na kolejnego Kierowcę pt. NMWZZOAZMP (Niech Mi Wszyscy Zejdą Z Oczu, A Zwłaszcza Małe Psy!!!)

Kierowca ów wydając podobne tamtemu dźwięki wrrrr brrrr mlask ulp mlup.. zarządał kagańca dla Suni Psa, którego było widać tylko lekuchno mordę zza mej pazuchy. OCZYWIŚCIE nie miałam kagańca, ale miałam ksiązeczkę szczepień, ba! nawet paszport! Myślałam, o naiwna!, że go tym udobrucham. A ten szału wnet dostał i nabuczał: A se pani myśli, że taka mądra? Paszport ma...tu zawiesił ironicznie głos.. a se pani nie wie, że kaganiec jest mus???

A se nie wiedzialam! Dziadu!

Ale to była tylko myśl, me usta klamały pokorą, bo już widzialam w wyobraźni kolejny raz tył autobusu. Się zatem korzyłam i oczętami mrugałam delikatnie, a w myśli rosły przekleństwa, jak robaczywe śliwki..

Jak powiedział, że: a, co będzie, jak on kogoś pokąsa?? to prawie umarlam... Rzekłam mu, że do tej pory nie kąsała i mam nadzieje, że jej nie opęta dziś w trasie.

Chyba wyczuł ironię. Ale pozwolił nam wsiąść.

Juz na trasie oznajmiłam Suni, że od wiosny idziemy obie na kurs.. kąsania!!!:)

 

Kąsający Filc bardzo uradował się na widok swojej Kąsającej Siostry, co jednak wcale nie ułatwiło nam pożegnania. Było tak dramatyczne, że wenezuelskie seriale przy tym to... komedie.

 

Wracając do domu, a dokladnie czekając na autobus powrotny, odkryłam coś fascynujacego.. Moje rodzinne miasto W. ma miejskiego bloga!:)

Na murach byłej stacji PKP dokonalam tego odkrycia. I bylam cała wzruszona, bo jakby nie patrzec, świadczy to o życiu emocjonalnym mieszkanców, których nota bene ni widu ni słychu...

Oto kilka wpisów blogowych, które prawie mnie do łez doprowadziły:

(ajm sory za wyrazy)

 

NIE MA BRZYDSZEGO I GŁUPSZEGO NAD MICHAŁA!

 

ZAWSZE I WSZENDZIE POLICJA JEBANA BENDZIE.

 

DEPECHE MODE KING!

 

BZDAWKA TO KURWA.

 

POLICJA TO KURWY.

 

KURWY TO PSY.

 

PSY.

 

POLICJA JA KRADNE I MAM WAS... (niecztelne)

 

I na koniec trochę poezjii i uczuć najwyższych..

 

ELWIRKA KOCHA WALUSIA Z OSIEKA!

 

Jestem nadal wzruszona.

Komentarze

  1. Kochani Ci kierowcy.... a jak cudnie seplenią..... i to słwonictwo :) a co do napisów na murach to u nas nie trzeba tylko "BKS"-u cenzurować, reszta jest dosyć wulgarna ;) więc nie będe pisać bo sie odchamiam ;) http://surima.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. paulaju65@vp.pl21 lutego 2006 17:13

    Tego kierowcę beż kursu można by pokąsać.... /szaaa...manka/

    OdpowiedzUsuń
  3. No takie napiski to i w moim miasteczku występują w ogromnej ilości. Nie bee ich przytaczać, bo bym musiała użyć kilka naprawdę brzydkich słów a nie chcę Ci tymi słowami zaśmiecać bloga. pozdrawiammotylek Ps. myslalam, że na tym zdjęciu poniżej jest Twoja sunia. Może kiedyś i jej zdjęcie tu umieścisz. Ten piesek na zdjęciu jest smutny.

    OdpowiedzUsuń
  4. alez to własnie jest Sunia... taka moja moja mała Sunia... buuu teskni ę... na ma takie zabijające spojrznie, ze człowiek o wszelkich przewinieniach zaraz swoich myśli:) pozdr

    OdpowiedzUsuń
  5. własnie w tym celu wybieramy się z Snia na ..kurs kąsania:) na razie jestesmy obie za delikatne i kulturalne:):)pozdr

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyjemnie czasem sobie tak być wulgarnym ? Tak soczyście okazjonalnie przywalić z grubej rury ? :-))Tego nie doceni ten co klepie tak na co dzień ...

    OdpowiedzUsuń
  7. Doładnie tak... To jak zjedzenie dzikiego pieczonego świnięcia i zapicie go gorzałką, przy tym, że normalnie jada sie.. kluski np:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Swiat sie nie zawalil, kiedy spalam.

Jak w studni

Lewe ramię