Dziękuję

Po tym wpisie być może ktoś uzna mnie za szurniętą, ale średnio mnie to martwi, bo może i tak jest!:)

Jestem dzisiaj, jak na prochach... Po 5 kawie, z bólem głowy przydeptanym jakąś przeterminowaną tabletką, po jednym serku waniliowym, bo cos nie mam mysli na jedzenie. Jestem cała zmęczona, dokucza mi to i tamto. Jestem ...

No wlaśnie.. jestem dziś cała Swiatłem! Wszystko we mnie śpiewa, stoje na brzegu wielkiej wody. Wielkiej Wody Wzruszenia.

Jestem cała wdzięcznoscią. Cała radością. Cała jestem dobrem. Takim od początku do końca i bez końca..

Jestem wdzięcznością za moje życie, za wszystko piekne, co mi dane, za zdrowie, za Ludzi Kochanych, za Rodzeństwo, za Mader, co piecze dla mnie ciastka. Za całe to Dobro, które mnie spotyka!

Wdzięcznoscią za Sens, który znowu dzisiaj poczułam. Za celowość, za doskonałość mojego życia.

 

Jestem świadkiem cudów dokonujących się na moich oczach!

Cudów tak maleńkich, jak kropelki rosy, takich prawie niewidocznych, delikatnych, drżących jeszcze.. Ale od kropelki do kropli, od kropli do oceanu.. Oceanu cudów.

Bóg uzdrawia coś, co jeszce niedawno wydawało się na pograniczu upadku. Coś powstaje ze smutku i bólu.. Nie mogę i nie chcę pisać dosłowniej, ale uwierzcie, że takiej Łaski Bożej dawno nie czułam. Taka jestem wdzięczna, że cuda się zdarzają pomimo wszystko. Pomimo tego, czy w nie wierzymy, czy nie...

Czasem wystarczy przystanąć, zamknac oczy i posłuchać.. A kiedy znowu otworzymy oczy okazuje się, ze... wszystko jest tak samo, ale też wszystko jest ... całkiem Nowe!

 

Dziękuję.

Komentarze

  1. aneczka.kropeczka@vp.pl19 lutego 2006 07:36

    Hej! Zapraszam cię na www.green-motylek.blog.onet.pl masz super bloga! A twoje noty są exkstra! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. oleska1122@buziaczek.pl19 lutego 2006 07:42

    Bardzo lądnie napisane naprawde nie wiem czy przez ciebie czy wyciete z kasc ale jak ty to pisalas to asz ogromny talent pozdarwiamhttp://olenka1987.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Wycięłam to... z mojego serca:) li i wyłącznie:) Pozdr Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. paulaju65@vp.pl19 lutego 2006 11:42

    Wielką łaską Boską jest umiejętność dostrzegania tych cudów. Nie każdemu to dane..../szaaamanka/

    OdpowiedzUsuń
  5. nawet nie tyle, ze nie kazdemu, co ... nie zawsze. Dzis dostrzegłam, może jutro znowu bede widziała mniej, przycmiona problemami codziennosci i kolejnego tygodnia... Oby nie... Pozdr

    OdpowiedzUsuń
  6. Pamiętaj ,że w każdym milimetrze swojego życia zależysz od Niego ,nie za cokolwiek ale za free !!! bo On tak chce i już .On chce się o ciebie troszczyć nie za coś ale za free , Nie za bieganie do kościoła ,nie za cokolwiek, za free bo On tak chce !!!Pamiętaj o tym w sklepie , w autobusie ,na spacerze ze sfilcakiem ,że zależysz od niego we wszytkim . A on może wszystko ,nie ma rzeczy niemożliwych dla Niego -NIE MA !!! A więc dla ciebie w Nim też nie !!! Pamiętaj o tym ,że zależysz od Niego żyj tą myślą ,tym przekonaniem aby On przez twoją decyzję mógł działać w twoim życiu i pokazywać ci to co On robi. To będziesz widziała Go codziennie w tym co Robi i jak to robi. On otwiera oczy i serce--ale to już wiesz ....

    OdpowiedzUsuń
  7. p.s. w/w z autopsji :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pamiętam i wiem mój drogi!:) Dokladnie o tym bylo wczoraj kazanie. I mam nadzieję, że bedę nosila tę pewność i świadomość w moim sercu każdego dnia. Właściwie nosze ją tam, tyle, że z nią jest trochę, jak z taka lampką, co się ładuje energią słoneczną, a potem wieczorem oddaje światło. Czasem moje dni są po prostu pochmurne i lampka ledwo ledwo prześwieca..I ja wiem, że Bóg jest najjaśniejszym Słońcem z którego mozemy bez konca czerpać i czerpać.., ale to zwyczajnie, po ludzku, nie zawsze wychodzi:)Ale staram się! Jak mogę:)

    OdpowiedzUsuń
  9. I w tym poście naprawdę stała się JASNOŚĆ! Bez lipy i bez śmiechów. Czuje się to!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jasnosc stala się..., ale nie w poście, ale w moim sercu!:) chociaz wlaściwie to ona tam sobie siedzi zawsze:))) czasem tylko mniej widoczna...

    OdpowiedzUsuń
  11. p.s. to bystrego masz księdza :-))

    OdpowiedzUsuń
  12. to nie ksiądz, a pastor:) i faktycznie jest bardzo bystry...

    OdpowiedzUsuń
  13. to teraz roumiem ,bo ksiądz by nawijał o łasce za coś , i prędzej o niby zależności od Maryjiiiiiii :-))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Swiat sie nie zawalil, kiedy spalam.

Jak w studni

Lewe ramię