Zaczarujemy świat?

A gdybym tak zaczarowała świat do góry nogami?

Powiedziała- od teraz ma być tak a tak... Mają się zdarzyć, spotkać mnie i być. Takie tam.

Gdybym wyciągnęła czarodziejską różdżkę z pawlacza i sprawiła kilka małych czarów? Takich oswojonych, jak małe kociaki.. takich tylko na użytek wewnętrzny.

Czy byłoby o wiele lepiej? Czy byłoby inaczej, niż jest..?

 

A może ciekawiej jest pozwolić się czarować samemu sobie? Jak to Ktoś powiedział- najlepsze są te niespodziewane niespodzianki:)

Może faktycznie..

A zatem upycham moją różdżkę w najdalszy kąt szafy i czekam na czary samoródki:)

A Wy?

Komentarze

  1. paulaju65@vp.pl23 maja 2006 06:17

    Ja też wolę, gdy czary do mnie same przychodzą. Wtedy jestem pewna, że to takie prawdziwe czary - prezent od świata i dowód na to, że są..... Jeśli zrobione - to sztuczki magiczne.... /kahunka/

    OdpowiedzUsuń
  2. czasem warto poczarować dla kogoś, jeśli się tego nie spodziewa :) a dla siebie - poczekać... żadna satysfakcja z czarów dla siebie, to tak, jak z prezentami, których zawartość znamy... pewnie, że sprawiają radość, ale fajniej nie wiedzieć co w środku przed rozpakowaniem :) uwielbiam niespodziewajki pozytywne :) pozdrawiam gorąco :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasami chciałabym wziąć czarodziejską różdżkę i zaczarować świat tak, jak ja tego chcę. Niestety, albo na szczęście jest to niemożliwe. Ale przeciez świat i tak jest pełen magii - trzeba jej tylko poszukać.Pozdrawiam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasami chciałbym poczekać ale wiedząc, że to tylko w bajkach się zdarza wolę działać i poczarować sam.

    OdpowiedzUsuń
  5. kto z nas czasem nie pomyślał, a gdyby tak zaczarować swiat..:) ale po chwili zastanowienia przychodzi taka właśnie refleksja.. że czy byłoby to prawdziwe, te czary jak z półki w supermarkecie..? Pozdr:)

    OdpowiedzUsuń
  6. właśnie o to chodzi..:) że życie to taki prezent jeszcze nie do końca rozpakowany i pakowany... poza zasiegiem naszych oczu..I tak jest chyba najlepiej:) pozdr

    OdpowiedzUsuń
  7. ślicznie to powiedziałaś- świat jest pełen magii... nieodnalezionej jeszcze:)pozdr ciepło:*

    OdpowiedzUsuń
  8. :) no wiadomo... facet:) człowiek czynu:) i takich światu potrzeba, żebyśmy my, kobiety mogły na te czary czekać...:*

    OdpowiedzUsuń
  9. o kurcze... gdyby tak kazdy zaczal czarowac to dopiero byloby zamieszania :o)) ... wiec ja chyba wole niespodzianki... takie co nam los przynosi... a tez potrafia byc mile...

    OdpowiedzUsuń
  10. :))) faktycznie, gdyby tak każdy czarodziejskim kijem machał, to byłoby wesoło;) niech już nam lepiej te kije skonfiskują co by nie kusiły nocami czarownic.. hu hu hex hex:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Swiat sie nie zawalil, kiedy spalam.

Rozmowa z Kotem

Dalie