Warto
Okazało się, że coś tam się zmieniło w moich dzisiejszych planach i mam jeszcze trochę czasu:) Taki wygrany moment, taka chwila dla mnie i moich myśli. Lubię to, ten czas kiedy mogę w spokoju wypić kawę, pozaglądać do blogów, pooglądać siebie od środka...
Za plecami gra jak zwykle muzyka, piękne pasaże fortepianowe przeplatane mądrym słowem.
Wczorajszy wieczór spędziłam u Bratowych na nocnych rozmowach o różnych takich tam..
O nadwrazliwości rozmawialiśmy, o mistyce, o duchowości, o życiu, o zupie fasolowej..;) Brat prezentował mi swój nowy nabytek( GPSa), a Bratanek w wielkich słuchawkach na uszach oglądał rybki z ferajny, dopóki go sen nie wcisnął w podusię:)
I to są te momenty w życiu, dla których warto tutaj być.
Nawet, jeśli nie zawsze jest tak, jak byśmy chcieli.
Nawet, jeśli czasem jest pod wiatr, ktoś nas zrani, a po powrocie do domu.. nie ma ugotowanego obiadu;)
I trzeba dokonać wyboru pomiędzy okrutnym głodem, a chęcią deseru.
I trzeba dokonać właściwej oceny spraw i ludzi.
I oczywiście, że można się pomylić. Ale warto zaryzykować.
Dla takich momentów, jak mój wczorajszy wieczór zakończony rozmową ciepłą...
dobrze, ze sa taki chwile... bo dla nich faktycznie warto :o)) ... one potrafia rozgrzac serduszko :o)) ...
OdpowiedzUsuńJak najwięcej takich momentów - cała wielka kolekcja! Kontakt z ludźmi i różne dobre uczucia je tworzą....
OdpowiedzUsuńzaczarowałaś mnie. Siedzę wciąż jeszcze oniemiała i co raz spoglądam w okno bo nagle spadła na mnie melancholia. Jestem zachwycona, oczarowana, zafascynowana,poruszona. przeczytałam chyba z 20 postów i wiem, że Twoja strona stanie się moją wieczorną lekturą. Inteligentny romantyzm; tak chyba mogeę nazwać to, co tworzysz. A masz Talent. Dziękuję za to że istniejesz w sieci. pozdrawiam, Selene
OdpowiedzUsuńprzeczytałem dwa razy ten post. Pierwszy raz by zapoznać się z treścią a drugi raz by usłyszeć melodię :) ... bo jakoś, mam takie wrażenie że w tych słowach które napisałaś są przede wszystkim wyciszone emocje i spokój, pasaże fortepianowe... udało CI sie w nich uchwycić radość tego wieczoru i nocy :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:*
OdpowiedzUsuńWarto i miej ich jak najwięcej w życiu.
OdpowiedzUsuńw sumie to nie dla chwil, ale dla tych ludzi, co bliscy, co w sercu, co obok.. Dla tych ludzi, to ja mogłabym wiele, nawet te czary odkopać z pawlacza i .. inne takie tam:) pozdr
OdpowiedzUsuńJeżeli miałabym wybrać- te momenty albo dużo pieniążków, to wybrałabym...;).. oj chyba nigdy nie będę zamożna;) pozdr
OdpowiedzUsuń... bardzo dziękuję za te miłe słowa. Zawstydziły mnie nieco, ale miło wiedzieć, że ktoś odczytuje moje pisanie od razu tak, jak bym chciała. Z perspektywy mojego fotela to nie zawsze jest romantyzmem, czasem jest po prostu życiem, ale zawsze staram się nadać temu jakiś kształt. Dobrać słowa i oddać to, co czuję. Jak Cię znajdę? Prowadzisz również bloga? Zaprosisz mnie..? Bo ja zapraszam serdecznie:) Olena
OdpowiedzUsuńdziękuję, że tak się wsłuchujesz..:) to miłe wiedzieć, że odczytałeś mój kod;) Kod emocji Oleny. Kod, który często gra we mnie muzyką. W tobie też, prawda? Pozdr ciepło :*
OdpowiedzUsuń:) ja Ciebie też lubię
OdpowiedzUsuńTy też Jarku:) i nie gniewaj się..
OdpowiedzUsuńNawet o tym nie pomyślałem. Każdy z Nas ma jakieś tam obowiązki i czasami trudno coś zaplanować ;))
OdpowiedzUsuńświęta prawda Jarosławie:)
OdpowiedzUsuń