Historia 7 Odleglosci i nobla sprzed 3 tygodni.

                       są wieczory, co szukają

                       ust drżących

                       są godziny, co chciałyby

                       szybciej pooddychać

                       sa minuty, co wracają

                      dusznym wspomnieniem

                       są noce, co drażnią skórę

                      wyobrażeniem dotyku

                      są myśli, co irytują pokusą

                      jak Diabeł

 

                     Boże chroń..

 

   Kiedys pisalam wiersze. Znaczy nadal czasem mi sie cos napisze. Ale jakos tak stanowczo rzadziej. Stanowczo czesciej czytam Poezje i ja kontempluje. Powyzszy wiersz napisalam jakos czas temu, z mysla o Kims, ale nie powiem o Kim, bo troche tajemnicza w koncu byc musze;)

  Dzisiaj napisze Bajke. Jeszcze nie wiem do konca o czym i jak, ale wiem dla Kogo. Dla takiego jednego Kolegi z K.

  Powiedzmy, ze to bedzie Bajka o Krolewnie, co nie umiala byc egoistka i o Krolu, co uwielbial egoistki;)

  Calkiem niedawno temu zyla sobie Krolewna, co nawet, jak badzo chciala, nie potrafila byc wydra. Starala sie z sil wszystkich, ale nic z tego- jej serce bylo delikatne, a rozsadek mowil, ze wydrami sa tylko krowy.. W calkiem niedalekim Krolestwie Collonija zyl wyzej wspomniany Krol, co z koleii kochal wydry, znaczy sie egoistki. Krowy takie, jednym slowem. Krol byl super coolowy gosc, a Krolewna super luz dziewczyna. I poznali sie Krolewna z Krolem na takim jednym placu pelnym ludzi mowiacych. Tamci gadali, a oni slyszeli tylko siebie. Bardzo sie juz polubili, kiedy to okazalo sie, ze Krolowi jednak przeszkadza fakt 7 Odleglosci, jakie ich dzielily. Ze wzgledu jednak na ogromne lubienie, postanowil przezwyciezyc owa przeszkode i zignorowac te 7 Odleglosci. Krolewnie tez troche te Odleglosci smierdzialy, ale myslala sobie- hmm, nie takie wezly gordyjskie sie rozsuplywalo.

I tak sie kiedys umowili Krolewna z Krolem na spotkanie bez tlumow, coby zobaczyc, czy ..ten tego... I przyjechal Krol na Zielonym Rumaku do Krolewny, co z nerwow sprzatala dziedziniec zawziecie. I pomyslal Krol- kurcze pieczone te 7 Odleglosci to jednak ciulowa sprawa. Krolewna pomyslala-fajny Krol, ale nie poczula zadnej polaryzacji niezbednej, wiec tez kurcze pieczone. I spedzili dzien caly Krolewna z Krolem po noc ciemna, ktora to nawet ze soba nieco polaryzujacych blyskow przyniosla. Ale kurcze za malo. Za malo, zeby sie zapomniec. Moze szkoda, moze dobrze..

Suma sumarum wyszlo jednak na to, ze najwiekszym problemem Krolewny i Krola byl egoizm. Krol kochal egoistki, a Krolewna nie potrafila nia byc. I rozstali sie bardzo kulturalnie, choc oboje mieli troche zalu w sercach. O te 7 Odleglosci, o ten brak egoizmu i w ogole. O to cieplo, co ich troche owialo od podlogi, ale szansy nie mialo zadnej na przezycie. Jak wczesniak bez inkubatora.

Jaki wniosek, znaczy pointa? Jak pozna Krolewna Krola, to niech od razu pyta, czy jest egoistkolubny, bo z niej marna egoistka. Proste, prawda?

Legenda do bajki:

 Krolewna- salma hajek

Krol- antonjo banderass

  Nie wiem, czy potrafie pisac Bajki. Zycie jednak potrafi. I to jakie!

  Dzis znowu uslyszalam kilka milych slow, co zamknely byle jaki dzien takim tchnieniem cieplym...

   A na pytanie Znajomego Jednego M., co tam u mnie, powiedzialam, jako, ze „prawie nigdy” nie klamie, ze wyszlam 3 razy za maz, jednego meza juz pogrzebalam, ze mam 2 dziatwy wkurzajace, ze nobla dostalam, za romanse i pokoj na dalekim wschodzie, ze mam chate na karaibach, za duzo forsy, ze moge mu dac troche, ze jestem teraz w szanghaju i .... szang! 

Chyba nie uwierzyl, bo jeszcze tydzien temu tego wszystkiego nie mialam... A jakbym tak dodala, ze tego nobla dotalam juz 3tygodnie temu, tylko mu zapomnialam tydzien temu powiedziec... moze wtedy uwierzy?;) Dobranoc.

Komentarze

  1. Ja kiedys tez pisalam wiersze, ale to bylo dawno temu. Miałam wtedy 15 lat. Teraz tylko żałuję, że je wszystkie spaliłam zamykajac pewien etap mojego życia. pozdrawiam www.moty-lek.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. bo tylko jak jest polaryzacja to te 7 odleglosci nie maja znaczenia... kurcze pieczone :o))) ...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Swiat sie nie zawalil, kiedy spalam.

Jak w studni

Lewe ramię