Na dworze szklanka, a mnie śnią się dzieci...
Na dworze szklanka. Właśnie wróciłam ze spacerku, który odbyłam kulejącym truchtem, uważając, co by nóg nie połamać. Teraz popijając pierwszą kawę zainstalowałam drukarkę, co oczywiście napawa mnie próżną dumą. Wydrukowałam kilka cv-ek, mam je zamiar poroznosić po szkołach w rodzinnym mieście, dokąd się dziś wybieram. Poniedziałkowa rozmowa o pracę niestety nie zaowocowała etatem, którego w tej chwili nie ma. Mam poczekać, ale, że ja nie lubię czekać, podrukowałam dokumenty i będę szukała pomimo.
Jutro, no właściwie pojutrze, zobaczę Tatry i poczuję to cudne górskie powietrze. Aż trudno mi w to uwierzyć po tym, jak ostatnie 10 lat spędziłam na nizinach. Kiedyś wyprawy do Zakopanego należały do regularności, ale potem dorosłość i wieloletni pobyt za granicą całkowicie to zmieniły. Mam nadzieję, że teraz ta niegórska passa została przerwana.
Dziś w nocy śniło mi się, że miałam dziecko.. Bardzo przyjemny był ten sen. Taki ciepły i bezproblemowy. Po przebudzeniu jeszcze chwilę chodziłam zamyślona. Jakby to było być już mamą.. ? W odpowiednich okolicznościach i z odpowiednim człowiekiem pewnie bardzo fajnie..
No cóż, nie ma okoliczności, nie ma człowieka, ale jest czwartek, robi się późno, czas zacząć pakować torbę na wyjazd do rodziców. Czekają tam na mnie ze świeżo upieczonymi rogalikami, o których myśl rozwiewa wszelkie sentymenty i ewentualne zamyślenia niewesołe.
Siemka masz fajny blog THE BEST :P):) zajżyj na moj :) www.klaudia-1992.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńSny się niekiedy spełniają. A w Tatry pojechałabym zawsze... szaaa...manka
OdpowiedzUsuńPowodzenia w szukaniu pracy!Sama uwielbiam góry. Mogłabym tam zamieszkać. Kto wie, może Słonko miłością zarażę i kiedyś..
OdpowiedzUsuńHej! Masz szansę wygrać (super nagrody)w konkursie na naj bloga na www.kajka-dina.blog.onet.pli masz super super bloga
OdpowiedzUsuńciekawe są te ludzkie losy ,tyle ludzi się buja po świecie i nie mogą się spotkać ....ale trzeba szukać
OdpowiedzUsuńdziękuję:) własnie wrocilam i normalnie zaczynam ... szukać pracy:), ale najpierw dobra kawa:)a góry sa cudne!!! pozdr Olena
OdpowiedzUsuńSny spelniaja sie zawsze..., jeśli naprawdę tego chcemy:) życzę spelnienia najskrytszych..Olena
OdpowiedzUsuń..i tu masz rację, losy ludzkie są najciekawszą księgą, jaką dane jest nam czytać.. pisać..rogi zaginać..a z tym szukaniem.. też masz rację, choć czasem przychodzi cicha chwila zwatpieniaale tylko czasem:) pozdr
OdpowiedzUsuńnie bój nic będzie dobrze :-))
OdpowiedzUsuńPracę znajdziesz, na pewno! Sny często się spełniają także uważaj tam w tych Tatrach ;)) I wypoczywaj, wypoczywaj ile tylko się da! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja się boję gór, odpoczywam tylko nad jeziorami i nad morzem...trzymam kciuki za pracę :*
OdpowiedzUsuńWspaniałego odpoczynku życzę... A potem oczywiście znalezienia pracy. Na własnej skórze przekonuję się, jakie to ważne, szczególnie, gdy ma się dzieci. Czego i Tobie życzę z całego serca...! :-)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńciekawe co będzie pierwsze -praca czy dziecko :-))taak kierunek poszukiwań ważna sprawa .....
OdpowiedzUsuńGór nie trzeba się bać, są bardzo łaskawe, zwłaszcza dla rozważnych.. pozdr.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję, to dobrze dostać od kogoś promyk dobrej myśli:) poydr
OdpowiedzUsuńtaaaaa ciekawe ciekawe:) pierwszy dobry mąż czy szef?:) hahaha, jak na razie ani ani, a do tego na uczelni krew mi psują, chyba nie dobra mama w stresie... pozdr
OdpowiedzUsuń