Pierwsze dni po...

  Swieta, Swieta i po Swietach...

Piekne mialam Swieta w tym roku. Przezyte swiadomie i dokladnie tak, jak tego chcialam. Owszem zmeczylam sie przygotowaniami, owszem bolaly mnie plecy, jakby mial pęknąc mi krzyz, owszem to i owo zaklocilo atmosfere.. Ale w sercu bylo spokojnie i refleksyjnie. I wesolo, milo i rodzinnie.

Dzis zmeczona cudnie spedzonym Sylwestrem zamierzam za chwile zlozyc glowe do snu. Usne kolysana wspomnieniem minionych dni, ktorych dlugo nie zapomne.

Wroce tu, kiedy tylko wroce do domu z wyjazdu noworocznego i wtedy opisze nieco wiecej.

A tymczasem chcialabym tą drogą zlożyc Wam zyczenia pomyslnosci, spełnienia marzen i łaski Bożej na cały, własnie rozpoczynający sie Rok.

 

Komentarze

  1. Ja Tobie również życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Zeby wszystkie dni , nie tylko te świąteczne były zawsze spędzone w milej atmosferze. pozdrawiam www.moty-lek.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. ~....szaaa...manki3 stycznia 2006 10:07

    Wszystkiego dobrego. Niech ten rok będzie dla Ciebie jak najlepszy. Uściski noworoczne od....

    OdpowiedzUsuń
  3. ~zamyślona_łzą3 stycznia 2006 13:13

    :O)dziękuję :*pzodrawiam serdecznie :O)*

    OdpowiedzUsuń
  4. Samych radości i pięknych dni życzę w Nowym Roku. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Swiat sie nie zawalil, kiedy spalam.

Rozmowa z Kotem

Dalie