Mała, dla Ciebie:)

Myju myju brudny ryju;) Tak napisała właśnie do mnie siostra na fb:) A miała na myśli, to, że kuzyn jej męża komentuje każdą swoją czynność i powyższe zdanie wypowiada idąc do łazienki:) Siostra natomiast zasugerowała mi w ów delikatny i poetycki wręcz sposób, że nażarła się bitej śmietany z krówką i idzie umyć buziola.. ;)

Kocham ją, tą moją małą Wariatkę.

Kocham Cię, Ty Wariatko, bo zaraz to na pewno przeczytasz:)

Kocham Cię za bycie obok zawsze wtedy, kiedy tego potrzebuję. Wtedy, kiedy mam super humor i wtedy, kiedy rozkłada mnie życie. Kiedy jestem najeżoną kulką i durną blondynką też. I kiedy mam 3 kg więcej i marudzę. I kiedy robię głupoty i muszę je zapić kawowym likierem.

Ty jesteś. Po prostu. Zawsze taka sama. Zawsze moja bliska i kochająca. Moja kumpela, przyjaciółka, moja Donia;) Moja świruska z jednego grajdołka pochodząca, rozumiejąca mnie w pół słowa i bez używania wielkich liter i zbędnych przecinków.

Dobrze, że jesteś Mała, bo chwilami to bym zdechła bez Ciebie:)

h h

 

Epilog 15 min po publikacji.

Właśnie dostałam smsa od Małej, bo jej dzieci obsiadły laptopa i zabarykadowały dostęp do fb;) Sms o treści:

"Ja to mam dobrze, że to moją jesteś właśnie siostrą, a nie czyjąś, że tak jak dziś, czasem mi skapnie z twych literackich uniesień. kocham cię strasznie kluska"

Interpunkcja i wielkość liter zachowana:)

Pewnie, że masz dobrze Mała, ja bym Ci nieba nakapała.

A dzięki temu wpisowi, również Ty zakosztujesz sławy literackiej;))))))))

Komentarze

  1. Taki kontakt w rodzinie to już niestety rzadkość.
    Pozazdroszczę trochę takiej siostry, jaką ma Twoja siostra :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Swiat sie nie zawalil, kiedy spalam.

Rozmowa z Kotem

Dalie