Święta racja

Nie wiem, jak komu, ale dla mnie niedziela powinna pachnieć ciastem... I świeżą kawą.
Poobiednią kawę akurat popijam, cisto w piekarniku, dom nabiera nuty cynamonowo-imbirowej.
Za oknem upał, drzewa umęczone wczorajszym wietrzyskiem, wystawiają liście do nieba i oddychają swoimi zielonymi płucami.
Rozwinięta z rolki trawa wygląda jak zmaltretowany zwierzak futerkowy wymagający strzyżenia.
Dziś nawet nie podpada, że lato właściwie się kończy.. Zdradza to tylko inny kąt padania słońca. Jakby mu zabrakło siły, żeby wdrapać się na sam szczyt nieboskłonu.

Jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko jest na swoim miejscu.. Powiedział święty Augustyn.
I miał świętą rację.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Swiat sie nie zawalil, kiedy spalam.

Rozmowa z Kotem

Dalie