Weekend
Niczego mi dziś nie brakuje:) Dzień z Siostrą, to jest jednak dobry dzień. Pazury zrobione, samochód wyczyszczony, wszystko obgadane z kretesem w każdą stronę. Omówione wszelkie sprawy, sprawki, grzeszki i plany fryzjerskie. Nic ważnego, niż wielkiego, nic globalnego. Takie tam małe rozmówki w kucki na ganku.
Że te mlecze trzeba by powyrywać wokół domu, a te pasemka znowu zrobić, a te zdjęcia takie ładne, ojej ojej, to już prawie rok, kiedy je robiłyśmy..
Dzieciaki budujące bazę z poduszek, na obiad zupa z paczki i przekrzykiwanie suszarki do włosów.
A gdzie masz pędzelek do żelu?
A powinien tu być, nie ma? Oj, gdzie on jest, zawsze tu był..
Masz ładne to cięcie włosów, mówi Siostra.
Dzięki Mała, mówię. Tylko grzywkę muszę skrócić i wystrzępić lekko.
O! masz fajne buty! A mi się rozwaliły ostatnio moje ulubione. Kurde.
Taki dobry kurde weekend. A to dopiero połowa:)
Że te mlecze trzeba by powyrywać wokół domu, a te pasemka znowu zrobić, a te zdjęcia takie ładne, ojej ojej, to już prawie rok, kiedy je robiłyśmy..
Dzieciaki budujące bazę z poduszek, na obiad zupa z paczki i przekrzykiwanie suszarki do włosów.
A gdzie masz pędzelek do żelu?
A powinien tu być, nie ma? Oj, gdzie on jest, zawsze tu był..
Masz ładne to cięcie włosów, mówi Siostra.
Dzięki Mała, mówię. Tylko grzywkę muszę skrócić i wystrzępić lekko.
O! masz fajne buty! A mi się rozwaliły ostatnio moje ulubione. Kurde.
Taki dobry kurde weekend. A to dopiero połowa:)
Komentarze
Prześlij komentarz