Mądrość ciociowa
- Ciocia, a jak utrzymuje temperaturę pies??
- On ma grube futro!
Proste pytanie, męska konkretna odpowiedź. Przecież nie dam siostrzeńcowi poznać, że czegoś nie wiem, prawda??!!
Tylko dlaczego Mała za moimi plecami ryczy do łez i skręca się na krześle, jakby miała owsiki??!!
Mała rży.
- On, mówi...on...i rży dalej.. i sika prawie ze śmiechu..
- No cholera jasna, co ryczysz?!
- Bo on Ciebie pytał ..."jak utrzymuje temperaturę... piec" :)
I sikamy razem:)
- On ma grube futro!
Proste pytanie, męska konkretna odpowiedź. Przecież nie dam siostrzeńcowi poznać, że czegoś nie wiem, prawda??!!
Tylko dlaczego Mała za moimi plecami ryczy do łez i skręca się na krześle, jakby miała owsiki??!!
Mała rży.
- On, mówi...on...i rży dalej.. i sika prawie ze śmiechu..
- No cholera jasna, co ryczysz?!
- Bo on Ciebie pytał ..."jak utrzymuje temperaturę... piec" :)
I sikamy razem:)
A on gmera łapką swą malutką po piecu i szuka futra...
OdpowiedzUsuńJutro, ostrząc nóż z patyka, powie cicho i dobitnie:
- Oszukałaś mnie po raz ostatni, ciociu...
Rozbawiłeś mnie do łez:)))) Będę jutro chodziła w zbroi!
OdpowiedzUsuńDobrze, że rzeczona sytuacja miała miejsce już po naszym wieczornym ognisku, bo normalnie wisiałabym na kiju zamiast kiełbasy:) Dzieci w dzisiejszych czasach bywają okrutne, wiem:)
Ubierz kolczugę. I koniecznie upleć długi warkocz, by spod hełmu lśniącego wystawał, po całości zdobiąc strój. Będzie dobrze!
OdpowiedzUsuń