Pomaluj mi świat
Chciałabym, żeby ktoś mnie zaczarował.
Żeby zaczarował autobusy, w których czytam książki i kubek, w którym piję pierwszą kawę. Żeby zauroczył szyby w oknach, kiedy przez nie patrzę na szarość poranka i windę którą wjezdżam do pracy.
Jak dla mnie wszystko może być zwariowane i irracjonalne, mogę przekraczać lustro realności w tę i spowrotem nawet dwa miliony razy dziennie. Nawet na jednorazowe bilety 10-cio minutowe. Będę rozrzutna, nierozsądna i niecierpliwa. Będę wskakiwać w biegu i wysiadać na całkiem niemądrym przystanku po to tylko, żeby się roześmiać. Żeby kogoś przytulić i pocałować w nos.
Chciałabym się zakochać...
Żeby zaczarował autobusy, w których czytam książki i kubek, w którym piję pierwszą kawę. Żeby zauroczył szyby w oknach, kiedy przez nie patrzę na szarość poranka i windę którą wjezdżam do pracy.
Jak dla mnie wszystko może być zwariowane i irracjonalne, mogę przekraczać lustro realności w tę i spowrotem nawet dwa miliony razy dziennie. Nawet na jednorazowe bilety 10-cio minutowe. Będę rozrzutna, nierozsądna i niecierpliwa. Będę wskakiwać w biegu i wysiadać na całkiem niemądrym przystanku po to tylko, żeby się roześmiać. Żeby kogoś przytulić i pocałować w nos.
Chciałabym się zakochać...
...mam świat umeblowany miłością, a też niekiedy po cichutku tęsknię za tym zakochaniem, co maluje...
OdpowiedzUsuńa może my po prostu chcemy zawsze więcej, niż mamy?
OdpowiedzUsuńGłos rozsądku czy krzyk rozpaczy?????????????
OdpowiedzUsuńw takim razie zycze Ci Oleno, zeby ktos pomalowal Twoj swiat :o) ... bede trzymac kciuki...
OdpowiedzUsuńPo prostu marzenie..
OdpowiedzUsuńdziękuję, to miłe:*
OdpowiedzUsuń