Do poprawki:-)

Na kilka dni przeteleportowałam sie do szpitala. Ktoś uznał, że koniecznych jest kilka badań. Niektóre bolą. I oczywiście, że kicham ze strachu, co znajdą w mojej głowie. Bo tam szukają. Trochę się też obawiam, że ukradną mi myśli i np udostępnią na fb. Mam przekichane wtenczas po całości;-)
Ale przy zdrowych zmysłach trzyma mnie to, co mi dziś powiedział kochany mój Przyjaciel: że złego diabli nie biorą, tych Bóg do poprawki zostawia:-) Kocham Cię Przyjacielu.. Za te i inne głupsze jeszcze teksty, które są tamą najlepszą przed falą strachu.. Lowe ju for ewer

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Swiat sie nie zawalil, kiedy spalam.

Jak w studni

Lewe ramię