Bezrefleksyjnie

Właśnie wypisuję kolejny raz Kartę zgłoszenia dziecka do przedszkola. W rubryce stałe choroby wpisuję z duszą na ramieniu Zespół Aspergera, a w rubryce : inne ważne cechy i zachowania dziecka wpisuję- nadpobudliwość i obawa przed zmianami wywołująca niepokój objawiający się czasem agresją..

Już bym chyba wolała wpisać: Marsjanin. Wzbudziłoby to mniej lęku.

Tja.

Dziecko w ubiegły czwartek kolejny raz pogryzło i pobiło terapeutkę (zdaniem pani terapeutki i dyrektor), ja zostałam wyzwana telefonicznie od nieodpowiedzialnych matek nastawiających dziecko negatywnie do placówki. "Bo skąd inąd by się to w nim(synuli) wzięło?? Taka agresja, takie zachowania, takie słowa?!"

Może z tego, że ma autyzm? He?

Cudem wyżebraliśmy miejsce w innym przedszkolu. Jutro pierwszy dzień. W całej rodzinie odczuwamy napięcie i cholerny strach, czy się uda? Jak będzie? Mnie boli już chyba wszystko, co może boleć. Mały jest tak nadpobudliwy, że ledwo nad nim panujemy, a do tego wypada mu pierwszy ząb i jest straszny dramat. Każde z nas radzi sobie, jak umie, ale chyba tak do końca nie umie żadne z nas.

Nie napiszę nic refleksyjnego w związku ze Świętem Zmarłych. Nie chce mi się.

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Swiat sie nie zawalil, kiedy spalam.

Jak w studni

Lewe ramię