Earl Grey
Dom napełnił się słońcem, które wpada przez zakapane deszczem okna. Przegląda się w świeżo wypolerowanej podłodze, uśmiecha się..
Z kubka delikatnie paruje Earl Grey, mocna i wyrazista w smaku, jak moje życie..
Musze znowu przemeblować scenariusz mojej codzienności, ubyło dwóch elementów- pracy i miłości. Trzeba czymś zastawić puste kąty.
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Z kubka delikatnie paruje Earl Grey, mocna i wyrazista w smaku, jak moje życie..
Musze znowu przemeblować scenariusz mojej codzienności, ubyło dwóch elementów- pracy i miłości. Trzeba czymś zastawić puste kąty.
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
hejka masz naprawdę zarobistego bloguśia jest świetny bardzo mi się podoba tak trzymaj dalej równiesz cię zapraszm na www.by-karolina-89.blog.onet.pl pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej wiesz, co pijesz - żadna tam bezsmakowa lura! Pracy?
OdpowiedzUsuńco nas nie zabije to nas wzmocni... ja w takich sytuacjach zawsze powtarzalam, ze widocznie tak mialo byc... i choc na poczatku wcale nie pomagalo... to z czasem... w koncu podejscie tez sie liczy... a gdy o optymizm trudno... a u mnie slonka brak...
OdpowiedzUsuńkoniec czegoś jest drzwiami do nowych możliwości ....a one nadejdą z całą pewnością .......wystarczy poczekać.....
OdpowiedzUsuńczy już widzisz to co dobre?
OdpowiedzUsuńkażdy krok jest krokiem ku lepszemu, nawet jesli tgo nie rozumiemy..
OdpowiedzUsuńMebluj puste kąty, szybko pracą, powoli miłością.. :-)
OdpowiedzUsuń