Urlop rozpoczęty

Dziś, o godzinie 15.00 zaczęłam urlop.

Jeszcze go nie czuję, bo milion myśli goni się w mojej głowie, nie znajduję spokoju, nadal działam w trybie wojennym, czyli mobilizacyjnym. Jutro pakowanie i w niedzielę rano wyruszamy.

Poproszę Cię Życie, zrób mi niespodziankę i daj udany czas urlopowy. W drodze wyjątku Życie, poproszę.. Bez nieporozumień, dąsania, fochów i szybszego powrotu, niż planowany.

To już wszystko przerabialiśmy.

Składam zamówienie na coś innego...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Swiat sie nie zawalil, kiedy spalam.

Rozmowa z Kotem

Dalie