Boże Narodzenie 2012

Cisza napełnia dom pełen emocji świątecznych. Mąż jeszcze śpi, obok mnie dyskretnie paruje świąteczna kawa. Na łóżku piętrzą się góry i wielkie wykopy, cała ekipa kopalniana Lego próbuje dostać się do ukrytego złota..

Nie wszystko złoto, co się świeci, jak powiada stare przysłowie. Nie wszystko, co ważne, jest najważniejsze.. Karp, sałatka, choinka przeogromna, szopka podświetlana, prezentów całe krocie. Ważne? Owszem. Ale nie najważniejsze.

Najważniejsi są ludzie. Że są obok, że są z nami, że są daleko, a jednak blisko. Ludzie i miłość między nimi. To się liczy. Ta chęć podzielenia się dobrem, ta potrzeba przytulenia drugiej osoby i powiedzenia- dobrze, że jesteś, bądź. Jak dobrze świętować Boże Narodzenie w tym samym składzie, co poprzednie. Jakże wspaniale, kiedy do tego składu dołączają nowe drogie nam osoby.

Lata nieubłaganie nas mijają, coraz szybciej nadchodzą kolejne święta, kolejny Nowy Rok. Kolejna nadzieja na coś dobrego, kolejny smutek pożegnania. Kolejne narodziny, kolejna śmierć. Życie. Codzienne i odświętne, niedzielne i czwartkowe, domowe i biurowe, słoneczne i zapłakane deszczem. Życie, jakże cudowne jesteś!

Wszystkim, którzy tu zaglądają, składam najserdeczniejsze życzenia świąteczno-noworoczne. Niech spotykają Was same dobre wydarzenia, sami cudowni ludzie stają na Waszej drodze, niech omijają Was troski i kłopoty. Niech bliscy będą zawsze zdrowi, praca zawsze znośna i dobrze płatna, niech oddziela Was jak najmniej kilometrów od ukochanych osób. Życzę Wam miłości w każdej postaci i ciepła bliskości, które ogrzeje nawet w najmroźniejszy dzień. Wesołych Świąt Kochani!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Swiat sie nie zawalil, kiedy spalam.

Rozmowa z Kotem

Dalie