Wyjaśnienie

Musiałam oszkapić bloga i zamknąć komentarze..
Ktoś mi tu uprawiał precedens wojny podjazdowej i wpisywał brzydkie, głupkowate teksty. Nie bawiła mnie świadomość, że moi blogowi Znajomi je poczytają. Z szacunku dla tychże Znajomych oczywiście.
Zatem wybaczcie mi ową możliwość komunikacji w jedną tylko stronę, może za jakiś czas się to zmieni.
Jeśli zajdzie taka konieczność, zamknę drzwi mojego antykwariatu Słowa i zamelduję się na stałe po tej stronie lustra, gdzie nie bywa żadna Alicja, bo tam czary mają zakaz wstępu.

Pewne zachowania kwalifikowane są przeze mnie, jako chore i przez to niezrozumiałe. I dlatego ich nie oceniam, ani nie komentuje.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Swiat sie nie zawalil, kiedy spalam.

Jak w studni

Lewe ramię