Trochę tego, trochę tamtego

Boję się ludzi o radykalnie skrajnych poglądach.. Są moim zdaniem niebezpieczni i bardzo często zakłamani. Bo życie nie jest radykalne. I żaden człowiek przez całe życie nie postępuje radykalnie.. Owszem, często na zewnątrz chce za takiego uchodzić, manifestuje coś, czego w cichości swojej codzienności wcale nie uprawia. Jest przeciw czemuś do momentu, kiedy mógłby mieć z tego korzyści. Wtedy poglądy mu się liberalizują. Osądza innych, a sam kamieniem w lustro powinien rzucić. Ustawia się ponad innymi dysząc racją.

Boję się takich ludzi. Świat przez nich jest nieobliczalny, niepewny i zagrożony. Głupotą i ciasnotą umysłów..

Życie nie jest czarno-białe. Napewno moje takie nie jest. Ja taka nie jestem.

Chodzę w niedzielę na zakupy, bo czasem mi tak pasuje. Aborcji nie dokonałam i wolałabym nigdy nie być w sytuacji takiego wyboru, ale nie wiem, jak bym postąpiła, gdyby moje dziecko nie miało mózgu. Żyję tak, jak lubię i mogę, ale staram się nie oceniać wyborów innych ludzi. Tolerancja kończy mi się w momencie, kiedy cierpią dzieci. Nie lubię egoistycznej postawy wobec życia. Biorę jednak pod uwagę, że czasem egoizm rodzi większe sprawy. Nie chodzę do kościoła, a moje dziecko o księdzu wie tyle, że on pracuje w kościele. Nie twierdzę, że Boga nie ma, bo tego nie wiem. Szanuję ludzi, którzy potrafią zawierzyć swojej wierze. Ale nie szanuję jadowitości i przekonania o swojej lepszości tylko dlatego, że ktoś wie, o której jest msza dla dzieci. Zatrzymują mnie w locie groby obstawione zabawkami, ze świeżymi kwiatami w wazonie. Brzydzą mnie naciski na dbanie o groby, bo idą święta i co ludzie powiedzą. Mam w dupie, co powiedzą ludzie widząc trochę chwastów na grobie moich dzieci. To moje dzieci i ja je straciłam. Nie mam w dupie tego, co ludzie mówią o moim synku, bo jest we mnie krzyk, że nikt nie wie, jak jest naprawdę.

W każdym człowieku są sprzeczności. W każdym jest trochę dobrego i trochę złego. Ustawianie się bezapelacyjnie po którejś stronie jest..niedojrzałe i smutne.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Swiat sie nie zawalil, kiedy spalam.

Rozmowa z Kotem

Dalie