Znowu autyzm

Pierwsze spotkanie

 

- O czym myślisz, mamo,

w tej chwili radosnej?

Jak będę wyglądał?

Na kogo wyrosnę?

 

- Kim będziesz, syneczku,

okaże się z wiekiem.

Marzenie mam jedno -

bądź... dobrym człowiekiem.

 

Znowu podjęlismy trud drogi diagnozowania Wojtka. Pojawiają się sygnały z przedszkola, że nie jest dobrze. Trzeba coś robić, a my nadal nie wiemy co. Wczorajsze spotkanie z Panią od terapii dzieci z ogólnymi zaburzeniami dało kolejny raz wynik- autyzm wysokofunkcjonujący.

Nie mogłam długo zasnąć. Popłakałam sobie nawet, a co tam.. W koncu tyle mogę, prawda? Mam dziecko z autyzmem i jest mi z tym ciężko. I nie dlatego, że nagle mniej go kocham, tylko wręcz przeciwnie- kocham go coraz mocniej. I martwię się, czy będę umiała mu pomóc..?

Bo jak każdy rodzic na świecie chciałabym tylko jednego- szczęścia mojego dziecka.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Swiat sie nie zawalil, kiedy spalam.

Jak w studni

Lewe ramię